28 XII 2020 - Jezusowa odpowiedź na kryzys w Kościele cz. 4

Artykuł został opublikowany na stronach:

Jezusowa odpowiedź na kryzys w Kościele - s. Wanda Boniszewska CSA | Christianitas. Religia, kultura, społeczeństwo.

Autorem jest Ks. Dawid Tyborski

Za zgodą autora fragmenty artykułu będą się ukazywały na naszych stronach przez cztery najbliższe poniedziałki.

 

Urodzić się mogło pytanie: “i cóż z tego przyszło?”. Uratowała wielu kapłanów od potępienia. Pan Jezus prosił ją o ofiarę w intencji jakiegoś kapłana, który dziarsko maszerował w stronę piekła, a ona wyrywała go złemu z rąk. Często się na niej za to mścił, ale ona nic sobie zbytnio z tego nie robiła. Takich historii u Wandy jest całe mnóstwo.

 

Jak to często bywa z ludźmi, którzy jednoczą się z Jezusem opuszczonym i samotnym, sama tego doświadczyła tego samego od tych, którzy byli jej rodziną, jej bliskimi - od współsióstr. Była wyzywana od dziwaczek, chorych psychicznie, paranoiczek, opętanych półgłówków, wyśmiewano się z jej urody. Była niechciana, odrzucana, wyśmiewana. Jakże wiele serc i dusz zmieniła tylko kochając i przebaczając. Tak po prostu, cicho i zwyczajnie.

 

Wielcy reformatorzy Kościoła reformowali Go i zmieniali na lepsze właśnie tak. Św. Franciszek z Asyżu, św. Teresa od Jezusa, św. Jan od Krzyża… wydawałoby się, że wśród beznadziei i zupełnej porażki, w sumie na każdym polu, ludzi Kościoła, nie da się nic zrobić. A jednak. Siostra Wanda Boniszewska wyczuwała sercem tę prawdę. Odpowiedzią na kryzys Kościoła i upadki Jego ludzi, szczególnie kapłanów jest właśnie życie ofiarne i wynagradzające.

 

Można by rzec, że to nic, to mało! Czy to oznacza, że nie mamy wyciągać konsekwencji? Nie dokonywać sprawiedliwych procesów? Nie mamy piętnować zła? Otóż mamy. Siostra Wanda Boniszewska rozumiała to dosłownie aż do krwi. Dlatego cierpiała, dlatego przeżywała Mękę Jezusa, dlatego nosiła stygmaty, dlatego przeżywała agonię Zbawiciela. Bo to poważna rzecz. Żadne przelewki. Sobą wynagradzała za zniewagi wobec Boga i maluczkich, dlatego czuła wściekłość i ciężar upadków i grzechu.

 

9 listopada rozpoczął się oficjalnie jej proces beatyfikacyjny i jestem absolutnie przekonany, że postać s. Wandy Boniszewskiej, profeski wieczystej Zgromadzenia Sióstr od Aniołów, szczególnie dzisiaj w polskim Kościele jest potrzebna, ponieważ pokazuje, że kto kocha - pragnie wynagradzać za zniewagi wobec Umiłowanego.

 

Na koniec pragnę zacytować słowa samego Jezusa, który objawił się pewnego razu naszej Służebnicy Bożej: “Wandziu, wiedz jak spragniony jestem miłości moich kapłanów”. To głos, który na nowo musi zostać usłyszany i na nowo powinien zabrzmieć w naszych sercach, szczególnie tych kapłańskich. Po to Najwyższy Kapłan wybrał właśnie Wandę Boniszewską.

 

Cytaty pochodzą z: s. Wanda Boniszewska “Dziennik Duszy”, wyd. Święty Paweł, Częstochowa 2016”

 

Copyright©2010-2016 Zgromadzenie Sióstr od Aniołów.
Strona stworzona dzięki Drupal