25 II 2021- Jezus Chrystus – Arcykapłan składający ofiarę przebłagania

Jezus Chrystus, który ofiarował się na krzyżu jako żywa, święta i miła Bogu ofiara, wysłużył nam usprawiedliwienie. „Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej – czytamy w Liście do Rzymian – a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie. Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi” (Rz 3, 23-25).

W powyższym fragmencie św. Paweł użył greckiego słowa hilasterion (narzędzie przebłagania). Hilasterion w Starym Testamencie oznaczał centralny przedmiot Świątyni – wieko przykrywające Arkę Przymierza, czyli przebłagalnię. Było to miejsce tajemniczej obecności Boga, taki „punkt styczności” między Bogiem a człowiekiem. W dniu pojednania (w święto Yom Kippur) przebłagalnia była skrapiana krwią zwierząt – zabitych w ofierze, jakby w zastępstwie zasługujących na śmierć grzesznych ludzi. Krew zwierząt „zawierająca” w sobie wszystkie grzechy ofiarujących ją ludzi, dotykając samego Bóstwa stawała się oczyszczona, a dzięki niej, także ludzie.

Arka Przymierza zaginęła, a wraz z nią przebłagalnia. Nowym hilasterion stał się Jezus Chrystus. On jest miejscem obecności żywego Boga. Jego ofiara jest urzeczywistnieniem intencji święta Yom Kippur. Benedykt XVI tak pisał w II tomie „Jezusa z Nazaretu”: „W Męce Chrystusa cały brud świata wchodzi w kontakt z nieskończenie Czystym, z duszą Jezusa Chrystusa, a przez to samo z Synem Bożym. Jeśli zazwyczaj rzecz nieczysta przez kontakt zaraża i brudzi rzecz czystą, to tutaj spotykamy się z czymś przeciwnym. Gdzie świat z całą swą niesprawiedliwością i z wszelkim okrucieństwem dotyka nieskończenie Czystego, tam On, Czysty, jest równocześnie mocniejszy. Poprzez ten kontakt brud świata jest prawdziwie wchłonięty, zniweczony i przemieniony przez nieskończoną miłość”.

Może czasem być tak, że myślimy o Bogu jako o tym, który domagał się sprawiedliwości i przebłagania, któremu potrzebna była aż taka ofiara – ofiara z cierpienia i krwi Niewinnego, któremu trzeba było wyrównać rachunek za grzechy popełniane przez ludzi. Czy taka jest Boża sprawiedliwość? Benedykt XVI pisze dalej, że „nie jest tak, że okrutny Bóg domaga się czegoś nieskończonego. Jest dokładnie odwrotnie. Sam Bóg czyni siebie miejscem pojednania i w swoim Synu bierze na siebie cierpienie. Sam Bóg ofiaruje światu w darze swą nieskończoną czystość. Sam Bóg «pije kielich» całej potworności i w ten sposób przywraca prawo przez wielkość swej miłości, która w cierpieniu przekształca ciemność”. To jest Boża sprawiedliwość: On nie żąda czyjejś krwi, On daje swoją…

Copyright©2010-2016 Zgromadzenie Sióstr od Aniołów.
Strona stworzona dzięki Drupal