25 IV 2021 - J 10, 11-18 Niedziela Dobrego Pasterza

Jezus powiedział: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza. Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je potem znów odzyskać. Nikt mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca”. J 10,11-18

 

Od kiedy cztery lata temu zamieszkałam w Zakopanem, inaczej czytam tę Ewangelię. To dla mnie nie tylko słowa, ale także kolory, zapachy, dźwięki… zielone hale, dzwonki, beczenie. I wśród tego głos pasterza. Jego gwizdy i pohukiwania. Jedyne w swoim rodzaju. Niezależnie od pogody, czasem kilka dni pod rząd w ulewnym deszczu, pasterz wyprowadza swoje stado. Doi owce, a pod wieczór opatruje rany tych, które się w ciągu dnia skaleczyły, kuśtykały na tyłach. Dziękuję Bogu za to doświadczenie.

Dziękuję też za Słowo, w którym Bóg przekonuje mnie, że Pasterz – Jezus, zna mnie, a ja znam Jego podobnie jak On zna się z Ojcem. A przecież On i Ojciec są tak sobie bliscy, że są Jednym Bogiem. Poruszyło mnie to. Słowo jest lekarstwem na moje obawy i lęki. Oznacza, że Jezus jest przy mnie, że się przede mną nie chowa. Nie muszę martwić się, że nie odróżnię Jego głosu, że się zagubię, bo On tak bardzo mi ufa, że pozwala mi decydować za Nas – mnie i Jego. Jest tak blisko, że Jego charakterystyczne pogwizdywanie rozpoznaję w moim sercu, jako moje najgłębsze pragnienia. Prowadzi mnie, przemieniając w Siebie, w kierunku oddawania życia, bo Ona ma moc mi je przywrócić. Już to zrobił. Podarował. Tracąc życie z Jezusem, zyskuję je. Dla mnie żyć – to Chrystus…

Maria

Copyright©2010-2016 Zgromadzenie Sióstr od Aniołów.
Strona stworzona dzięki Drupal