Dwa dni temu przeżywaliśmy wielką uroczystość. To dla mnie jeden z najpiękniejszych dni w roku. Cała ziemia i niebo, cały kosmos, całe stworzenie oddaje cześć Temu, przez którego zostało stworzone – Jezusowi Chrystusowi. Teologia tego święta jest dość skomplikowana, bo jak prosto wytłumaczyć, że ja – kobieta żyjąca w 21 wieku zostałam stworzona w Chrystusie, który umarł dawno przed moim urodzeniem. Co więcej, ci, którzy żyli przed Nim, też zostali w Nim stworzeni. On jest wzorem dla całego stworzenia.