19 XI 2020 - „Ty jesteś Panem moim, nie ma dla mnie dobra poza Tobą” (Ps 16,2)

Kapłaństwo stało się potwierdzeniem wybrania Izraela, szczególnym znakiem Bożej miłości. Miało ono służyć duchowemu dobru i pożytkowi całej społeczności ludu Bożego. Jednak przywilej Bożego wybrania pokolenia Lewiego miał także swoją cenę: „Nie będziesz miał dziedzictwa w ich kraju [w Kanaanie]; nie otrzymasz również pośród nich żadnego przydziału ziemi; Ja jestem działem twoim i dziedzictwem twoim pośród Izraelitów” (Lb 18,20). Lewici i kapłani nie wykonywali zwyczajnych prac, nie oddawali się powszednim czynnościom. Nie mieli w Ziemi Świętej gruntu, który stanowiłby ich własność. Mieli się utrzymywać z ofiar składanych ku czci Pana. Ich przeznaczeniem było „stać przed Bogiem”, „szukać oblicza Bożego” i „wpatrywać się oblicze Boże” (Ps 63), dlatego też mieli obowiązek szczególnej troski o nieskazitelność swojego życia i zachowanie czystości rytualnej. Kapłani żyli z oddawania czci Bogu i dla Boga. Byli Jego wyłączną własnością. To w Nim mieli pokładać całą swoją ufność, nie w ziemskich zabezpieczeniach i bogactwie. To Jego mieli nieustannie szukać. Przebywanie z Bogiem, bliskość i relacja z Nim miała być sensem ich życia i ich największą radością. Mieli być pośród Izraela żywym dowodem na to, że Bóg jest wierny Przymierzu, że troszczy się o swój lud jak najlepszy Ojciec tak, by niczego mu nie brakowało. Pięknie o tym pisze autor jednego z psalmów: „Ci, którzy idą za obcymi [bogami], pomnażają swoje boleści. Nie wylewam krwi w ofiarach dla nich, imion ich nie wymawiam swoimi wargami. Pan częścią dziedzictwa i kielicha mego: To właśnie Ty mój los zabezpieczasz. Sznur mierniczy wyznaczył mi dział wspaniały i bardzo mi jest miłe to moje dziedzictwo” (Ps 16,4-6).

Copyright©2010-2016 Zgromadzenie Sióstr od Aniołów.
Strona stworzona dzięki Drupal