Tydzień chwały z Bieszczadzkimi Aniołami!
Ratuj nas, Panie, Boże nasz,
zgromadź z pośród narodów
abyśmy wielbili święte imię Twoje
i dumni byli z Twej chwały.
Ps 106, 47
Już po raz drugi odbyło się tygodniowe spotkanie Anielskich zelatorów z 3 krajów: Polski, Litwy i Ukrainy. Tym razem miejscem spotkania były Bieszczady. Liczebnie przeważała Litwa! Podczas całego spotkania szukaliśmy aniołów w historii, sztuce, przyrodzie, w naszych postawach i gestach. Zdaje się całe Niebo i ziemia temu sprzyjały. Grupa uformowała się z wielką łatwością, jakby sami Anieli dobrali sobie śpiewające i grające towarzystwo, dostaliśmy finansowe wsparcie z Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”, pogodę mieliśmy wyborną, otoczenie bajkowe.
Ubogaciliśmy swą znajomość osobliwości historii Polski i kultu na tamtych ziemiach: byliśmy w Leżajsku, Przemyślu, Miejscu Piastowym, Polańczyku, Kalwarii Pacławskiej, w której zresztą mieliśmy swą przystań. Modliliśmy się w 4-ech maryjnych sanktuariach: Matki Bożej Pocieszenia, Kalwaryjskiej, Pięknej Miłości i Matki Bożej „Jackowej”, zamiennie można nazwać Kresowej.
Upajaliśmy się malowniczością bieszczadzkich widoków. Ogromnie radzi jesteśmy, że odkryliśmy szlak Jana Pawła II, który wielokrotnie przemierzał w ciągu 7 lat z rodziną Półtawskich, a którego sceneria była podstawą dla pierwszych medytacji zawartych w Tryptyku Rzymskim.
Każdy dzień, śpiewem uwielbialiśmy Pana wraz ze wszystkimi Aniołami świata, poszczególnym zaś dniom patronowały inne Anioły, do czego natchnienie czerpaliśmy z liturgii:
* Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła przeżywaliśmy z Archaniołem Michałem i szczególną modlitwą za cały Kościół Powszechny; następne dni kolejno: z Aniołami Stróżami państw, miejscowości, rodzin, poszczególnych ludzi i na koniec ze wszystkimi Aniołami. W ten ostatni dzień próbowaliśmy graniem i śpiewaniem dołączyć do chwały Niebiańskich Aniołów. Niezapomniany wieczór chwały!
* Każdego dnia formowaliśmy nasze postawy wg znanego nam już klucza: „zgadujące oczy, wrażliwe serca, chętne do pomocy ręce”. By być bardziej czujnym uwiecznialiśmy to na zdjęciach, których galeria na zakończenie spotkania, była niezmiernie pouczająca i ucieszna. Nie jeden raz dochodziliśmy do wniosku, że uczestniczymy w rzeczywistości nie „mówisz i masz”, ale „myślisz i masz”!
Szczytem zdumienia zaś były liturgiczne czytania, w których codziennie wspomnienia aniołów korespondowało z tematem dnia! Po kolei: na początku było o Aniele uwalniającym Piotra z więzienia (Dz 12, 1-11), o Aniołach w gościnie u Abrahama (Rdz 18,16-33), o Aniołach ratujących Lota z Sodomy (Rdz 19,15- 29), o Aniołach ratujących Hagar (Rdz 21, 8-20), o Aniele ratującym Izaaka (Rdz 22, 1-19); na wyjezdne zaś usłyszeliśmy słowa: On pośle swego Anioła przed tobą (Rdz 24, 1-8). Gdy dotarliśmy do domu słyszeliśmy słowo o szatanach zrzucanych z Nieba (Łk 10, 17-20) i wezwanie do radości z faktu, że jesteśmy domownikami Boga!
Zdumieniem wielkim była również kompania ludzi, jakby przed Aniołów dobrana pod opiekuńczym płaszczem Matki Bożej!
To wszystko sprawiało, że czuliśmy się jakby na urlopie w Niebiańskich Przedsieniach! A na ziemi z pewnością byliśmy spoiwem losu Kresowiaków.
Tak oto Bóg udzielił nam poglądowej lekcji wedle słów „Szukajcie wpierw Królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam przydane” Mt 6,33. Zabiegaliśmy przede wszystkim o wzbieranie wzbierania chwałą dla Najwyższego i wszystko inne było nam przydane!
Za to wszystko po stokroć:
bądź uwielbiony Boże w Aniołach Stróżach wszystkich ludzi świata!